wtorek, 15 listopada 2016

Jak poradzić sobie z wewnętrznym kryzysem?

Nie piszę swojego bloga bardzo, bardzo długo. Jednak piszę od bardzo dawna, w sumie odkąd pamiętam. Pisanie to moja pasja i tylko pisząc potrafię wyrazić odpowiednio to co czuję, myślę i to co chcę przekazać. Może to wygląda słabo, ale w moim przypadku wiadomość na fb wyrazi więcej emocji niż jakbym coś ważnego próbowała opisać słowami. I nie chodzi tu o dystans, który mnie z kimś dzieli, że stresuję się ludzi w realu i zapominam przy nich języka. Abolutnie! Po prostu pismo jest piękne. Można jedno zdanie interpretować na miliony różnych sposobów. Pismem możesz stworzyć wszystko. Inny świat, ludzi, możesz teleportować się gdziekolwiek chcesz. Stworzyć coś, co nie istnieje w rzeczywistości. Nawet nie umiem opisać żadnymi słowami jaką wielką sztuką jest dla mnie pismo. I jak wielkim darem jest umiejętność czytania. Tak jak wspomniałam wyżej - odkąd pamiętam piszę różne, przeróżne rzeczy. Jednak nigdy nie publikowałam moich tekstów w miejscach publicznych, nigdy nie czytały tego obce mi osoby. Jeśli się z kimś dzieliłam się czymkolwiek co napisałam, to racze to były bliższe osoby, ale to też bardzo rzadko. Wszystko co piałam zawsze było dla mnie, bo to ja i moje emocje w czystej postaci. Publikowanie tego, co piszę, czyli konkretnie mojego punktu widzenia, myśli, odczuć, to coś dla mnie... nowego, bym powiedziała. Dlatego każde wyświetlenie, każdy komentarz i jakikolwiek odzew bardzo doceniam i biorę sobie do serduszka. Blog to moje małe miejsce, w którym mogę być sobą. Nie ma tu miejsca na chaos, nieporządek, nienawiść czy bezpodstawne i głupie ocenianie. To jest moja strefa, mój mały świat.

Kilka dni temu przeglądałam wszystko to, co pisałam. Myślałam o tym, co mogę udoskonalić, co jeszcze napisać, jakie tematy mogą być interesujące. W tym właśnie momencie dopadł mnie najbardziej obrzydliwy i okropny kryzys jaki miałam. Pomyślałam ile tu jest moich emocji, przecież ja nigdy nie obnosiłam się w żadnym stopniu z tym co czuję, co robię, nigdy na szerszą skale nie mówiłam swoich poglądów, bo one są moje i przecież powiedzenie ich na głos nic mi nie da, ludzie przecież nie są tyle warci żeby wiedzieć to wszystko. BO TO PRZECIEŻ JA! Oni nie są warci żeby mnie poznać. Tak, generalnie jestem typem samotnika, który nie ufa zbyt ludziom, który ceni sobie bardzo swoją prywatność i emocje. Wszystko co jest związane z tym, co siedzi głęboko we mnie traktuje jak coś niesamowicie prywatnego i cennego. A przecież to głupota każdemu przypadkowemu człowiekowi dać dotykać bardzo cennych rzeczy! Pod wpływem tych myśli miałam ochotę usunąć wszystkie posty, bo nie dość, że daję tak ogromną część siebie, to dodatkowo nie są one wystarczająco dobre. Przecież nikt nie będzie chciał czytać takich wypocin. Naprawdę byłam blisko pozbycia się wszystkiego, co stworzyłam.

To byłoby bardzo głupim posunięciem, bo przecież kocham to robić i nic nie daje mi takiej satysfakcji jak mój blog i treści jakie na nim umieszczam. I o tym właśnie chciałam dziś napisać. Wewnętrze kryzysy dotykają nas cały czas, na każdym etapie życia, cokolwiek byśmy nie robili. Czy to sport, praca, wychowywanie dzieci, jakiekolwiek hobby i samorealizacja - zawsze w pewnym momencie mocno się zawahamy, czy to co robimy jest faktycznie słuszne, czy daje nam oczekiwane efekty i czy my naprawdę cokolwiek z tego mamy, czy tylko marnujemy czas na bezsensowne bzdety, których i tak nikt nie doceni.

Chciałam teraz podzielić się z Wami moimi sposobami na radzenie sobie w takim kryzysem, który nas dotyka, a który może pogrzebać nasze szanse na robienie dalej tego, co bardzo lubimy i pozwoli nam się samorealizować.

1. Kiedy najdą cię nieprzyjemne myśli i zauważysz pierwsze oznaki swojego kryzysu, lub poczujesz, że on już jest faktycznie, to pierwsze co zrób, to weź kilka głębokich WDECHÓW. Nic bardziej nie pomaga na takie sytuacje, kiedy nasze myśli nas opanowują niż skupienie się na naszym oddechu.

2. Podczas oddychania daj myślom spokojnie przepływać. Nie ma gorszej rzeczy niż na siłę próbować odciągnąć od czegoś swoje myśli i przednimi uciekać. One zawsze będą i nie ważne co będziesz robić twój mózg nie przestanie pracować i nie przestanie produkować myśli.

3. Jeśli w swoim kryzysie myślisz jak wszystko co robisz jest beznadziejne, głupie i nic nie wnosi do twojego życia pamiętaj, że to tylko myśli, a nie prawda absolutna.

4. Przygotuj się na to, że kryzysy i negatywne myśli będą się pojawiać. One nigdy nie znikną, to nierozłączna część naszego życia. Nikt nie ma tylko dobrych i tylko złych okresów. I to tyczy się wszystkiego. Więc kiedy przychodzi kryzys nie katuj się myślami typu, co z tobą jest nie tak, dlaczego nie może być inaczej, dlatego to, tamto, siamto. To naturalne. I spotyka każdego. Każdy ma czasem dość, każdy czasem wątpi i każdy czasem nie wie gdzie iść.

5. Nie podejmuj pochopnych decyzji, kiedy jesteś w kryzysie. Czyli jak na moim przykładzie - nie usuwaj wszystkich postów i nie usuwaj się z internetu tylko dlatego, że nabrałeś wątpliwości. To tyczy się każdej dziedziny. Nie rezygnuj z pracy, z treningów na siłowni, diety, nauki, czegokolwiek, tylko dlatego, że aktualnie czujesz spadek energii.

6. Przeczekaj to. Możesz na kilka dni dać sobie od tego odpocząć. Na kilka dni zamknij laptopa i go nie otwieraj, nie chodź na siłownie, weź kilka dni urlopu na odświeżenie myśli, czy zjedz sobie tą czekoladę jak czujesz, że aż tak bardzo masz dość tego zdrowego odżywiania.

7. Zacznij obserwować. Zobacz teraz jak wygląda twoje życie bez tych wszystkich rzeczy. Bez sportu, bez pracy, bez bloga, bez dobrych i zbilansowanych posiłków. Zobacz czy dobrze czujesz się bez tego, czy może jednak masz wyrzuty sumienia jedząc znowu same fast foody, że brakuje ci siłowni, że czujesz, że twoje życie jednak jest smutniejsze i mniej satysfakcjonujące bez twojego hobby i pracy.

8. Podejmij działania i wyciągnij wnioski. Jeśli zobaczyłeś, że jednak twoje życie nie jest takie jakie chciałbyś żeby było bez rzeczy, z których na jakiś czas zrezygnowałeś - to znaczy, że twój kryzys minął. A dlaczego minął? Bo zrozumiałeś i poczułeś, że jest to dla ciebie ważne, potrzebne i sprawia, że jesteś bliżej miejsca, w którym chcesz być. 
Jeśli jednak czujesz, że twoje życie jest dużo lepsze bez tej rzeczy, to znaczy, że to nie było przypadkowe i to raczej nie był kryzys w tym co robisz, a raczej przelanie się smutku i niezadowolenia ze swojego życia. To jest dobry czas żeby coś zmienić. Znaleźć nową pasję, pracę, cokolwiek z czego wczesniej byłeś niezadowolony.




6 komentarzy:

  1. Fajnie piszesz. Chętnie przeczytałabym to co piszesz do szuflady.:) Bardzo lubie gdy ktoś wyraża swoje poglądy nawet gdy z nimi się nie zgadzam. A ty masz swoje poglądy i argumenty dlaczego tak myślisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest post, do którego będę wracać bardzo często (dodałam go zakładek!). Jak dla mnie jest bardzo pomocny i motywujący. Wysłałam go przyjaciółce, która od dłuższego czasu ma kryzys twórczy.
    To co napisałaś w punkcie siódmym jest naprawdę prawdziwe. Widzę to po sobie. Bez bloga byłoby mi dziwnie, jakoś tak gorzej. Może nie mam wielkich kryzysów, ale czasem ogarnia mnie brak chęci do pisania, mimo że to uwielbiam i daje mi to ogromną radość. Po części rozumiem, dlaczego tak mam. Gdzieś tam głęboko coś mi mówi "Po co to piszesz? I tak mało kto to przeczyta". Staram się wtedy przełamać i pisać nawet dla tych niewielu osób. Poza tym później jest łatwiej kolejny post napisać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega podnoszący na duchu post! Oby tak dalej Nikuś

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiesz jak bardzo ten post jest przydatny, przynajmniej dla mnie. Bardzo dobrze, że nie usunęłaś postów, ponieważ naprawdę potrafisz cudownie pisać, a twój blog ma niezwykły klimat. Smutno mi jak czytam o Twoich zwątpieniach, jednak pamiętaj, że gdybyś była osobą, którą ludzie mają dość i nie chcą czytać jej wypocin to nie miałabyś tyle obserwatorów/czytelników na blogu, asku itp. Sama się ostatnio dziwiłam, że jestem z Tobą już dwa lata, jak ten czas szybko mija :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojeju <3 dwa lata to przeciez kupa czasu! Dzieki, ze dalej jestes, to niezmiernie mile i uskrzydlajace

      Usuń
  5. Free Soccer Predictz - Casino Insider dafabet dafabet planet win 365 planet win 365 william hill william hill 1988711 Craps, The 5 Best Casino Roulette Games

    OdpowiedzUsuń